WarCry

Forum Klanu, którzy przesiaduje na serverze Andeeria.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#211 2010-04-02 23:49:23

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

- Naturalnie, że te kwiatki są dochodowe! - zachichotała. - Potrafię z nich zrobić naprawde dobre eliksiry leczące i wzmacniające, może coś ci odstąpię za darmo. - zachichotała ponownie. Wyciągnęła gwizdek, przypominający trochę smoka. Dmuchnęła w niego. Usłyszał donośny ryk smoka, ale dostrzegł go dopiero po chwili. Wielki lazurowy netherdrake leciał ku nim, powoli machając skrzydłami, które pozostawiały po sobie smugi zielonego światła. Wylądował blisko swojej pani, szczerząc ostre kły. Franki nie czekała na reakcję elfa. Smok przy siodle miał dwa wielkie wiklinowe kosze. Dziewczyna otwarła je i do jednej wsadziła wilka, a do drugiej świnię. Wyciągnęła jednocześnie zbroję na ostrzejsze wypady i pobiegła do gospody się przebrać. Wyszła ubrana w ciemnozieloną zbroję średniej wagi. Była to lekka kolczuga, wykonana z łusek zielonego smoka. Głowę przewiązała chustą, by włosy nie wpadały jej do oczu. Elfka z łatwością wskoczyła na siodło wysokiego wierzchowca. Wyciągnęła rękę w stronę łowcy.
- Może podwieźć? - spytała pogodnie, szczerząc zęby w szerokim uśmiechu.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#212 2010-04-03 10:55:03

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

-pff i to ma być wierzchowiec . Nie takiego jednego sam pokonałem.
W tym momencie smok zionął w stronę łowcy zielonkawym płomieniem . Tuten zdał sobie sprawę , że lepiej jest coś czasami przemilczeć . Zwrócił się do swojej gromadki ,dając im wskazówki jak dotrzeć do Icecrown przed nimi .Następnie wyciągnął rękę w stronę łowczyni odwzajemniając uśmiech.
-Z miłą chęcią.

Offline

 

#213 2010-04-03 18:08:56

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Pomogła mu się wgramolić na smoka. Ten machnął dwa razy skrzydłami i wzbił sie nieco w górę. Lecąc złapał oddalającego się niedźwiedzia za fraki i unieśli się razem z ryczącym, niezadowolonym stworzeniem. Franki zaśmiała się i kazała smokowi zbić się wyżej. Wznieśli się wysoko, stapiając się z niebieskim niebem.
- To na wszelki wypadek. - krzyknęła do siedzącego za nią łowcy, ale nie była pewna czy ją słyszy przez szum wiatru, morza i huku skrzydeł. - Unikniemy konfrontacji z umarłymi smokami i innymi latającymi paskudztwami. - zawołała. Usłyszeli przerażony ryk niedźwiedzia. Franki zasmiała się i odwróciła się do łowcy.
- Cykor z tego twojego pupila! - krzyknęła i pochyliła się, przylegając płasko do grzbietu smoka. Ten zrozumiał polecenie, zaryczał i zanurkował pionowo w dół. Łowca oślepiony przez wiatr, zmrużył oczy, by się nie popłakać. Kiedy byli paręnaście metrów smok wyrównał i lecieli niecały metr nad ziemią. Po chwili znów wzbił się, robiąc przy tym serpentyny i różne akrobacje powietrzne. W końcu, zbliżając się do gór graniczących z Scholazzar Basin, smok wyrównał. Lecieli kilkametrów, mijając wielkie mamuty, które uciekały przed nimi w popłochu. Przelecieli do małego kanionu, przez który wylecieli w krainie Scholazzar Basin. Wilgotne i ciepławe powietrze natychmiast uderzyło ich w twarze. Lecąc nad wodospadem, prawie zderzyli się z Katharsis, śmigającą na czerwonej płaszczce. Obie siostry zatrzymały się nad jeziorem przy wodospadzie.
- Łoj, Tuten, żyjesz? - Zawołała Katharsis, śmiejąc się. - Ja bym nie odważyła lecieć się z moją młodszą siostrą, zwłaszcza, że dopiero co zrobiła licencję.
- Ej ! - zawołała oburzona łowczyni, odwracając się do Tutena. - Nie było tak źle, prawda?


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#214 2010-04-04 16:21:18

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

-No nie było źle - powiedział Łowca ostrożnie wyrywając z włosów sople lodu,które powoli się już topiły.
-Ale myślę, że najlepiej spytać się mojego towarzysza - Wszyscy obrócili się w stronę biednego misia , który aż dygotał ze strachu , stawiając niepewne kroki jakby pierwszy raz dotykał twardego podłoża.
-Biedactwo ... to dla niego szkok - uśmiechnął się łowca zeskakując z grzbietu smoka .Podszedł do swojego kamrata chcąc go pocieszyć , że już jest bezpieczny . Gdy tylko go dotknął miś zaczął się wiercić jak opętany biegał w kółko i szturchnął łowcę , który tracąc równowagę powoli zmierzał w kierunku wodospadu . Będąc na skraju udało mu się jako tako złapać równowagę . Uśmiechnął się ale w tym momencie Miś przypuścił atak na łowcę rzucając się na niego . Tuten stracił bezpośredni kontakt z ziemią i w powietrzu jeszcze jakby próbował się czegoś złapać ...

Offline

 

#215 2010-04-04 17:18:11

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

W ostatniej chwili smok złapał łowcę, rycząc triumfująco. Odwrócił się na plecy, jednoczesnie wypuszczając łowcę  wysoko w górę, odwrócił się znów do poziomo. Łowca wylądował poza siodłem, trzymając się kolców gada. Franki zaśmiała się i szturchnęła smoka, który poszybował. Ciąg powietrza sprawiał, że łowca unosił się w powietrzu. Dolecieli do najbliższej bazy i Franki wylądowała.
- Wybacz. - zawołała, śmiejąc się donośnie z przerażonej twarzy łowcy.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#216 2010-04-05 12:37:07

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Rozglądnął się dookoła ,ciężko dysząc . Spojrzał na łowczynie prosto w oczy. Dogłębnie je penetrował aż w końcu,
-Nigdy więcej tego nie rób !- wysapał Łowca ...

Offline

 

#217 2010-04-05 19:58:00

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

- Że niby czego?
Wyszczerzyła zęby w szerokim uśmiechu i kopnęła smoka w boki, przez co wzniósł się w powietrze i poszybował, a Tut nadal na ogonie, trzymał się go kurczowo. Zrobili rundkę po Scholazzar, po czym znów wylądowali w obozie. Franki śmiejąc się, spojrzała znów na łowcę.
- O tym mówiłeś?


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#218 2010-04-05 20:07:53

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Ześlizgnął się z grzbietu smoka .
- Ostrzegam , następnym razem wyskoczę !- powiedział zdyszany.
-Wiesz jakie to uczucie ? Jedną ręką trzymać się i wiedzieć , że jak się puści to wpadnie się prosto w jakieś kaktusy ! Już raz spadłem nie powiem czym .
Wyprostował się , trochę porozciągał spojrzał na łowczynię podpierając się o kolana ...
-Dlaczego to zrobiłaś ? ...

Offline

 

#219 2010-04-05 20:21:55

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Wzruszyła ramionami. Uśmiechnęła się i spojrzała na niego.
- Wredota to cecha wrodzona w mojej rodzinie. - powiedziała i zeskoczyła z siodła. Stanęła obok łowcy. Położyła dłoń na jego ramieniu.
- Wszystko dobrze? - spytała zatroskana. - Nie spadłbyś, smok jest w stanie szybko zawrócić i złapać cię, nim spadniesz, więc nic ci nie groziło... - poklepała go po ramieniu.
- No już, dobrze? - zapytała i pogłaskała go po policzku jak małego chłopczyka.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#220 2010-04-05 20:28:15

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

- W porządku ..., ale jakbyś jednak miała mnie złapać w powietrzu to nie licz , że złapałbym się za ogon -
Uśmiechnął się i złapał dłoń łowczyni ... Naglę ich pogawędkę przerwał ryk bestii . Oboje rozejrzeli się ostrożnie . Z pobliskich krzaków dochodził odgłos . Łowca podszedł ostrożnie i z tych krzaków wyskoczył na niego Miś ... Ussop ....

Offline

 

#221 2010-04-05 20:35:32

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Smok Franki doskoczył jednym susem i przygwoździł niedźwiedzia do ziemi, nim ten zdążył coś zrobić łowcy, jednocześnie nie krzywdząc zwierzęcie. Spojrzał z zapytaniem na swoją panią, następnie na łowcę.
- Wybacz, to moja wina... - powiedziała cicho elfka, patrząc ze smutkiem na niedźwiedzia. Spodziewała się ochrzanu ze strony łowcy.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#222 2010-04-05 20:43:54

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Widząc spojrzenie łowczyni odpowiedział
-Spokojnie ,nic się nie stało - Spojrzał na misia i spojrzeniem przekazał mu  żeby tego więcej nie robił . Następnie poklepał smoka aby go puścił . Niedźwiedź pozbierał się następnie wzrokiem przemierzył ich wszystkich . Widać u niego było chęć zwrócenia na siebie uwagi . Chciał być podziwiany
Tuten pogłaskał go po łbie .
- To dobre zwierze , a kiedy trzeba to groźnie jak 10 nieumarlaków nie znających litości .

Offline

 

#223 2010-04-05 20:57:24

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Pokiwała głową i uśmiechnęła się. Spojrzała na niego, a potem  na jeden z koszyków. Westchnął ciężko i poklepała smoka po łuskach.
- Chcesz tu posiedzieć czy lecimy dalej? - spytała i uśmiechnęła się, wskakując na siodło. Znów wyciągnęła rękę do smoka.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#224 2010-04-05 20:59:19

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

- W sumie można posiedzieć . Ładna pogoda jest akurat - Spojrzał na niebo i nagle runął deszcz .
- W  sumie można lecieć ... - Uśmiechnął się do łowczyni .

Offline

 

#225 2010-04-05 21:07:46

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Zaśmiała się i pomogła wsiąść łowcy. Następnie szturchnęła smoka, który wzbił się łagodnie w powietrze. Kiedy dolatywali do IceCrown, Franki dała lejce łowcy i ostrożnie przesiadła się do tyłu.
- Nie wiem gdzie chcesz lecieć, więc prowadź.
Usiadła za towarzyszem i złapała go w pasie, by nie spaść. Zachcihotała pod nosem i zaczeła lekko łaskotać łowcę.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
UbytovĂĄnĂ­ Chapel Saint Leonards Проживание Фельдкирх akwarium dla początkujących Środki na porost włosów pies maltańczyk za darmo