WarCry

Forum Klanu, którzy przesiaduje na serverze Andeeria.


#16 2009-11-03 17:15:12

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[Stanęłam przed drzwiami karczmy i chwile się im przyglądałam. Przez myśli przepływały wspomnienia z dawnych lat. Miałam nadzieje w środku spotkać znajome twarze, z którymi tak długo nie rozmawiała. Wzięłam wdech i otworzyłam drzwi. Szybko weszłam do gospody. Nieśmiało rozejrzałam się po wnętrzu w poszukiwaniu przyjaciół.  Widząc znajome uszy Katharsis ruszyłam w tamtą strone. Nagle poczułam silne szarpnięcie za pelerynke, co wywołało reakcję łańcuchową… W upadku starałam się złapać czegokolwiek, co okazało się fartuszkiem kelnerki, która potknęła się i uderzając o stół przesunęła go, który wytrącił, paru dobrze zbudowanym meżczyzną siedzącym przy nim, kufle z rąk, a napój się w nich znający rozlaw się na siedzących obok gości. Spojrzałam z przerażeniem na wywołany przezemnie chaos.]
-Ups… [Tylko tyle byłam w stanie wydusić z gardła]


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

#17 2009-11-03 17:22:10

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[widząc zamieszanie i znając jego przyczynę parsknęła śmiechem. Wstała od stołu, podeszła do swojej przyjaciółki i pomogła jej wstać]
- Jak zawsze coś zbroiłaś [ chichotała ]


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#18 2009-11-03 17:27:30

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[Spojrzałam nieśmiało i z lekkim przerażeniem na przyjaciółkę. Po chwili się zaczerwieniłam]
-No, nic nie poradze, ze ze mnie taka gapa… [powiedziałam zciszonym głosem.]


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

#19 2009-11-03 17:31:47

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[elfka parsknęła śmiechem i poklepała przyjaciółkę]
- Ale dzięki Tobie nigdy nie jest nudno! Nawet gdy gania nas cała banda napalonych orków, Ty jesteś każdą ripostą każdej sytuacji...
[ zachichotała i machnęła wkurzonej kelnerce, by przyniosła grzane czerwone wino półsłodkie]
- Myślę, że Twój gust niewiele się zmienił?


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#20 2009-11-03 17:33:16

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Alez spojrzał z niedowierzaniem na przed chwilą czyszczoną zbroję obecnie będącą kompletnie zalaną trunkami.
- O witaj Herko. Dobrze Cię znowu widzieć. - westchnął i zabrał się za wycieranie pancerza z jeszce większym zapałem.


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

#21 2009-11-03 17:35:52

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[Podeszła do Aleza i z miną zbitego psa powiedziała]
-Tak mi przykro. Ja naprawdę nie chciałam…


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

#22 2009-11-03 17:45:13

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Krasnal zaśmiał się.
- Nic się nie stało, i tak jeszcze nie skończyłem.


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

#23 2009-11-03 17:46:07

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[uśmiechnęła się troszeczkę wrednie]
- Uważaj, bo wytrzesz dziury... [ zachichotała pod nosem]


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#24 2009-11-03 19:27:20

 Ksb(ZL)

Członek

7895657
Skąd: Konin
Zarejestrowany: 2009-03-26
Posty: 27
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Po wielu męczących walkach na arenie, Ksb postanowił wstąpić do tawerny i troche odpocząć. Już przed wejściem usłyszał wiele głosów. Wchodząc zobaczył kilka znajomych twarzy.
- Witajcie starzy przyjaciele - powiedział.
Podszedł do lady, zamówił kufel piwa i posłał usmiech elfce.
- Witaj Katharsis, jak sie mają sprawy?

Offline

 

#25 2009-11-04 16:18:13

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

[odwzajemniła uśmiech i wzruszyła ramionami]
- A jakoś się mają. Mój CrystalPain trochę choruje od słońca Outlandu i z niecierpliwością, razem z nim, oczekuję Northrendu... [zachichotała i usiadła wygodnie na wolnym krześle przy kominku, grzejąc nogi]


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#26 2009-11-04 22:50:32

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Na zewnątrz panowała burza. Okna były zaparowane . Słychać było wycie wiatru oraz muzyka ,który grał na pianinie ,specyficzne dla tawern, piosenki. Przed wejściem do tawerny pojawiła się tajemnicza postać z ,sięgającym mu do kolan ,towarzyszem . Spoglądała na przemian na tabliczkę przed wejściem i na pożółkły kawałek papieru.
- To chyba tutaj .- rzekł,chowając papierek i ruszając w stronę drzwi. Otworzywszy drzwi poczuł ciepłotę i przyjemne zapachy od których aż ślinka ciekła . Wszyscy ,którzy znajdowali się obecnie w tawernie zwrócili uwagę na wyłaniającego się  zza rogu przybysza i jego towarzysza .Byli to ;młodo wyglądający,średniego wzrostu , mokry niczym kaczka po nurkowaniu, Nocny elf i czarno-biała Pantera. Farlev zauważywszy przybysza ,spytał - W czym mogę pomóc?- .
Elf spojrzał na Gospodarza i rzekł stanowczym głosem
-Szukam Farlev'a - ,
-Ja jestem Farlev. O co chodzi?- odrzekł Farlev.  Przybysz wyciągnął papierek z pod płaszcza i pokazał Farlev'owi.
-Ja w sprawie tego listu gończego-. Gospodarz spojrzał na przybysza i rzekł
- Rozumiem .Zgaduje, że ma pan głowę tego Orka . Zaraz przyniosę nagrodę ale będzie pan musiał opuścić lokal .- Elf spojrzał na gospodarza ze zdziwieniem
-Czemu to niby ?- rzekł z oburzeniem .
-Ten lokal jest zarezerwowany dla członków bractwa Wojennego Płaczu i dla mieszkańców tego rejonu- odpowiedział Gospodarz,
-Rozumiem- rzekł przekonująco . Farlev udał się na zaplecze , a Przybysz zajmując miejsce przy ladzie ,gdzie siedział jeden mężczyzna popijający piwo,wyjął z torby głowę Orka i położył na ladę. Pantera zajęła miejscu pod krzesłem swego pana. Po chwili Farlev pojawił sie ponownie z sakiewką wypełnioną srebrnikami ,którą położył na stół i zabrał głowę Orka . Przybysz wyjął z sakiewki parę srebrników i położył na stół . -Jedno duże piwo i specjalność  szefa kuchni ,Reszty nie trzeba- . Gospodarz spojrzał wystraszony na Elfa i rzekł niepewnym głosem
-Miał pan zabrać nagrodę i wyjść - , Przybysz odrzekł
-Na dworze jest zimno i chce się ogrzać , a na dodatek Franky jest głodny- wskazując na panterę ,która prawie spała . W tym momencie ze stolika, który stał zaraz przy ladzie wstało dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn  . Jeden z nich rzekł
-Ej ty ! Długie-ucho !!Nie zrozumiałeś!  Bierz kasę i wypad !-. Widocznie nie raz do tawerny przychodzili nieproszeni goście i Ci mężczyźni się nimi zajmowali .Elf udał , że ich nie usłyszał . Drugi mężczyzna zawołał -Nie udawaj ,że nie słyszysz !Masz takie wielkie uszy ,że nie da sięnie słyszeć !  Wypad , bo Ci w tym pomożemy .- .Elf wstał z krzesła i zmierzył obu facetów wzrokiem i odrzekł zachęcająco "Spróbuj" .Franky (bo tak wabi się Towarzysz Łowcy) zauważywszy , co się dzieje ,wyszła przed pana i powolnym krokiem zbliżała się w stronę mężczyzn. -Bestial Wrath- szepnął Elf i w tym momencie pantera rzucając się na mężczyzn urosła dwukrotnie i przygniotła całym ciałem. W tej samej chwili osoba ,która wcześniej popijała piwko rzuciła się na Łowcę łapiąc go za płótno ,którym owinięta była zbroja. Była to niebieska płachta z wydzierganym z przodu herbem Wojennego Płaczu -Frezzing Trap- szepnął przybysz . Po chwili agresor był lodową rzeźbą . Łowca,odwracając się w stronę Farlev'a ,rzekł
-Spokojnie za parę minut dojdzie do siebie tylko niech trochę ochłonie - Farlev spoglądał na niego osłupiały tym. Po chwili Łowca rzekł żartobliwie
-Ile można nalewać piwo?-  spoglądając na panterę ,zawołał-Franky!! Zaraz będzie papu! - , Pantera oblizując się pobiegła w stronę pana ,zmniejszając się i tym samym uwalniając 2 agresorów ,którzy odetchnęli z ulgą iż nie staną się pożywieniem dla pantery. Gdy atmosfera się uspokoiła ,Farlev postawił przed przybyszem wielki kufel piwa i talerz z specjałem szefa kuchni ,gotowanego mięsa wilka. Elf postawił talerz przy Franky'im , a sam ,zdejmując czapke,wziął potężny łyk , wypijającym przy tym prawie połowę piwa.
-Tego mi było trzeba!- rzekł z entuzjazmem. Obrócił się na krześle aby rozejrzeć się czy nie ma tu nikogo znajomego i spostrzegł się , że od paru minut jest obserwowany przez wszystkich klientów tawerny. Pośród gości słychać było szepty . Łowca ,widząc reakcję ludzi na jego przedstawienie  i chcąc miło spędzić ten wieczór ,ryknął
-STAWIAM WSZYSTKIM KOLEJKĘ- i w tym momencie obserwatorzy krzykneli
-YEEEA- . I  na powrót wróciła atmosfera z przed przybycia Łowcy. Muzyka grała , ludzie żartowali i opowiadali o swoich przygodach popijając piwo . Elf zadowolony ze swojej postawy ,a jednocześnie zrozpaczony iż jego wszystkie oszczędności pójdą błoto rozglądał się po tawernie . Jego uwagę przykuła grupka osób zajmujący stolik obok kominka .Przyglądał się im dosyć długo. Ujrzał u nich znamię, na którym był herb Wojennego Płaczu. Zrozumiał , że to członkowie bractwa.

Poprawiłam myślniki, bo mnie denerwowały.
Poprawiłam zamieć - to nie Gadgetzan, to Elwyn Forest na południu. Tam nie występuje śnieg
Zmieniłam tłum na kilku gości.
Pozdrawiam

Offline

 

#27 2009-11-05 10:20:24

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Obserwowała całe zajście z zainteresowaniem, ale tak, by inni członkowie nie zauważyli jej zainteresowania. Młody łowca, którego kojarzyła, bowiem kilka razy miała okazję go mijać na ulicach miast, ściągał na siebie kłopoty. Nie chciała ingerować, do momentu, jak usłyszała największą obrazę nocnego elfa, która objęła również jej osobę. Podniosła się z krzesła i nawet wtedy, gdy młody łowca poradził sobie z całą sytuacją przystanęła obok pobratymcy]
- Farlev, wybacz, ale muszę bronić honoru mej rasy... - powiedziała monotonnie, z takim wyrazem twarzy, że każdy normalny człowiek by się schował. Farlev nie zrobił nic innego, jak uciekł na zaplecze, dając w ten sposób wolną rękę elfce.
Miny dwóch osiłków, którzy przezywali łowce, był dość kontrowersyjnie, gdy przed nimi stanęła nocna elfka, wysoka jak na swoją rasę, z długimi granatowymi włosami do pasa, prostymi jak smugi na niebie o zachodzie słońca. Fioletowawe tatuaże na policzkach w kształcie zadrapać, zadanych przez wielkiego kota. Ubrana w zwykłą materiałową białą materiałową bluzę z dekoltem [jak to miała w zwyczaju robić każda elfka] , skórzane czarne spodnie i również czarne skórzane buty do kolan. Na szyi widniał naszyjnik, półksiężyc, a pośrodku miniaturowa kocia łapa.
- Panowie, nie życzę sobie, by któregokolwiek z gości rasy nocnego elfka nazywać 'długie-ucho'. - powiedziała tonem spokojnym, wyrafinowanym. Prychnęli na nią. Nie zdążyli odpowiedzieć. Jej pięść wbiła się w brzuch jednego z osiłków. Ten zgiął się w pół i zzieleniał. Dłoń wraz z ramieniem, dzierżawiąca młot dwuręczny półtonowy i wymachująca tym młotem jak zabawką miała definitywnie zbyt dużo siły. Drugi podniósł dłoń, ale nie zdążył jej uderzyć. Uchyliła się przed ciosem zwinnie jak kot i zainicjowała kop z nogi w bardzo czułe miejsce każdego faceta. Ten również zgiął się w pół i zzieleniał. A elfka stanęła przed nimi prosto i prychnęła.
- Nigdy nie doceniajcie swojego przeciwnika! - syknęła i odwróciła się, wracając do swoich przyjaciół.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#28 2009-11-05 18:00:46

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Łowca stał wryty . Minęło parę chwil ,zanim doszedł do siebie .
-Ale ma charakter. Lepiej Jej nie wkurzać- pomyślał, i spojrzał na Franky'iego , któremu aż z wrażenia wyleciał z paszczy kawałek mięsa. Odwrócił się w stronę lady aby sięgnąć po kufel piwa i chcąc się napić przechylił kufel . Ku jego zdziwieniu kufel był pusty. Rozglądając się za zbrodniarzem odpowiadającym za zniknięcie trunku  spostrzegł , że osoba ,która jeszcze przed chwilą była lodową rzeźbą klepie się bo brzuchu , zadowolona  choćby najedzona . Elf domyślił się , iż sprawca znajdował się przed jego oczyma .
-Wypiłeś moje piwo!- zawołał oburzony
-Równa wymiana . Przez ciebie byłem zamrożony więc zostałeś piwa pozbawiony - odrzekł mężczyzna żartobliwie, po czym założył czapkę i lekko chwiejącym krokiem opuścił lokal. Łowca opuścił ręce bezradnie ,odwrócił się w stronę barmana , który wyglądał z zza zaplecza w nadziei ,że już po wszystkim i rzekł spokojnym głosem
-6 Dużych piw. -
Farlev zręcznie wyjął z pod lady 6 pustych kufli i napełniał po kolej każdy. Elf , o dziwo , podniósł wszystkie kufle i powoli , żeby nie uronić ani kropli wspaniałego trunku , zbliżał się w stronę stolika przy którym siedzieli członkowie bractwa i postawił kufel przed każdym.
-Dzięki za tamto - powiedział ,odwracając się w stronę kominka przy którym siedziała długowłosa Elfka nieśmiałym głosem spuszczając oczy w dół.
-Jestem Tutenstich.Miło mi was w końcu poznać. - rzekł odwracając się tak aby móc wszystkich widzieć .
-Wasze zdrowie !- dodał , przechylając kufel.

Offline

 

#29 2009-11-05 18:44:47

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Elfka wzięła jeden z zaoferowanych kufli i podniosła do góry w toaście
- Nasze! - powiedziała i z uśmiechem upiła łyk piwa. Spojrzała na panterę łowcy i z uśmiechem pochyliła się na krześle, przetarła palcami o kciuk i zawołała
- Kici Kici...


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#30 2009-11-05 19:00:55

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Alez szybko dopił miód, i szybko chwycił kufel który przed chwilą dostał. Upiwszy nieco trunku wstał, podziękował darczyńcy i zamówił dziczyznę u kelnerki.
- No, pancerzyk aż lśni - z szerokim uśmiechem przegląda się w napierśniku.
- Skoro już nikt nam nie będzie przeszkadzał, możemy spokojnie usiąść i pogadać, a przy okazji zjeść. Zamawiacie coś?


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
zrodlo www.fretka-domowa.pl internet maków pokoje w Helu