WarCry

Forum Klanu, którzy przesiaduje na serverze Andeeria.


#61 2009-11-15 21:49:22

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Wąska cieśnina między Duskwood a Stranglethorn Valley.
Kilku dzielnych wojaków [ Herka, Tutenstish i Alez ] kierowali się w stronę wąskiego mostu. Drzewa powoli kołysały się od wiatru. W powietrzu unosił się zapach krwi. Drzewa wraz z południem zmieniały się z mrocznych dębów do drzew jasnych, egzotycznych. Trójka wojaków, kiedy stanęła na wąskim drewnianym moście, zauważyła, że zbliża się do nich kilkunastu orków. Wąski wąwóz nad którym był most blokował drogę ucieczki, gdyby ktoś tam wpadł. Wiatr przestał się poruszać, przerażony zaistniałą sytuacją. Wojakowie wyciągnęli miecze, gotowi do walki. Pierwszy z orków, wielki zielony typ zamachnął się by zabić młodego łowce, jednak zatrzymał się w półkroku, oraz jego pozostali towarzysze, gdy usłyszeli ryk wielkiego czarnego kota. Szaman, bo takowym osobnikiem był ten na czele, był pewien, że to zwykły kot łowcy. Wielkie było jego zdziwienie, gdy około jednotonowy [ waga zbroi + półtonowy młot + masa elfki + futro pantery ] wielki czarny kot przewalił go z łatwością. Jednym zamachem łapą zmiażdżył mu krtań, przez co ork bardzo szybko utopił się we własnej krwi.
Czarna pantera była masywna. Miała potężne łapy zakończone ostrymi szponami. Czarne lśniące futro, a na ramionach wytatuowane słońce i księżyc pod słońcem. Długie uszy klapnęła i wyszczerzyła zęby, sycząc zaciekle. Kręciła długim puszystym ogonem. Oczy świecące, pełne wrogości, świeciły w półmroku. Nim którykolwiek z osłupiałych orków zdążył zareagować, rzuciła się na dwóch blisko siebie stojących i przewróciła ich za parkan, przez co cała trójka spadła do wąwozu.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#62 2009-11-15 22:15:19

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

To był sygnał do ataku . Łowca szybko odzyskał świadomość. Wskoczył na line wyjmując z torby kilka dynamitów związanych ze sobą cienkim sznurem zapalając ląd wyrzucił je przed siebie i pociągnął za sznurek którym były związane. Dynamity rozprysły się nad głowami Orków i wybuchały robiąc przy tym dużą "zadymę". Wydawało by się ,że po prostu chce ogłupić wojowników i zwiać . Wszystko by na to wskazywało  lecz z ukrycia wyskoczyła Pantera i rzuciła się w wielki kłąb dymu. Łowca wyjął swój łuk i z kołczana około 20 strzał . Naciągnął wszystkie na łuk ,wymierzył w niebo i wystrzelił. Strzały znikły w przestworzach . Łowca po cichu coś wyszeptał i nagle na kłąb dymu z nieba zaczęły spadać strzały z niebieską poświatą . Łowca widząc , że wszystko idzie po jego myśli ,opuścił garde . Z obłoku kurzu wleciała strzała. Swoją prędkością rozwiała cały dym . Łowca nawet nie wiedział kiedy przebiła jego bok na wylot . Przysunął rękę na wysokość żeber , spojrzał na dłoń i ujrzał krew . Podniósł głowę aby dostrzec strzelca , jednak ujrzał Panterę która właśnie została rzucona w jego stronę . Obraz zaczął tracić ostrość.Młody Elf nie miał sił na Unik.

Offline

 

#63 2009-11-16 11:21:49

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Krasnal wyciągnął strzelbę, odciągnął kurek i wystrzelił. Chmura dymu i huk towarzyszące wystrzałowi spłoszyły okoliczne ptaki, które hałasując zerwały się w powietrze. W mgnieniu oka zarzucił strzelbę na plecy i z toporem w rękach szarżował już na pozostałych orków.


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

#64 2009-11-16 15:46:29

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Pantera wskoczyła bez problemu ponownie na most. W ostatnim momencie odrzuciła łowcę na bok, rzucając się tym samym na przeciwnika elfa. Powaliła orka na ziemie, przygniotła swoim ciężarem i nie czekając, wpiła zęby w odsłoniętą szyję. Z dziecinną łatwością rozszarpała jego gardło na strzępy. Trząsł się jeszcze w konfluencjach (ewentualnie konwulsjach ), gdy rzuciła się na jednego z trzech pozostałych przy życiu orków. Nie wiadomo, co mu zrobiła, ale padł jak długi nim zdążyła zamachnąć się ręką. Zachwiała się od zatrutej strzały. Kolejne strzały utkwiły w jej ramieniu.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#65 2009-11-16 20:35:32

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Kilka machnięć toporem i reszta orków leżała w kałuży krwi.
Alez zauważył że Katharsis leży na ziemi z strzałami wbitymi w ramię.
Znając orkowe zwyczaje strzały były uprzednio zatrute jadem jakiegoś bliżej nieokreślonego jadowitego stworzenia. Krasnolud był jednak przygotowany na taką okoliczność, wyjął z plecaka remedium na różne choroby i zatrucia. Wlał je w usta na wpółprzytomnej elfce.


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

#66 2009-11-16 20:37:03

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Kiedy już nieco oprzytomniała, spojrzała na Tutena. Przemieniła się z powrotem w ludzką postać. Podeszła do nieprzytomnego i wykonała się samą czynność, co przy nieprzytomnym wcześniej magu.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#67 2009-11-16 21:24:54

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

W zgiełku walki nie była w stanie użyć zaklęć, obawiała się, że zrani kompanów. Kątem oka ujrzała kryjącego się w zaroślach orka, który napinał łuk. Szybkim ruchem sięgnęła po różdżkę, która wyślizgnęła się jej z reki. Nerwowo zaczęła szukać zguby w trawie. "Szlag, szlag, szlag!" tylko tyle przechodziło przez myśl magiczce (nie wiem czy dobra odmiana :x). Gdy już znalazła różdżkę, ork wypuścił kolejną strzałę. W tym momencie magiczna kula wypłynęła z końca broni i trafiła prosto w skroń orka. Łucznik padł, a dziewczyna rozejrzała się za towarzyszami. Ujrzała duże skupienie nad Tutenstish.


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

#68 2009-11-16 21:56:29

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Ledwo otworzywszy oczy ujrzał 3 niewyraźne postacie . Pierwsze co mu do głowy przyszło to była opowieść Maga o torturach ale po kilku chwilach obraz uzyskał ostrość i ujrzał swoich towarzyszy . Podniósł się , rozejrzał wookoło i rzekł ;
-Dzieki za wyleczenie i za pomoc ... Chyba dałem plamę -
Spojrzał na miny towarzyszy ale nie umiał z nich wyczytać zbytnio odpowiedzi.
-Zdjąłem chociaż jednego ? - Dodał z lekkim entuzjazmem .

Offline

 

#69 2009-11-17 08:49:58

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Uśmiechnęła się szeroko.
- Chyba najwięcej z nas.
Odparła i poczochrała jego włosy dłonią [ jego hełm leżał na ziemi obok ]


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#70 2009-11-17 16:26:25

Alez

Oficer

8784554
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-03-02
Posty: 139
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

-No, koniec już tych pieszczot. Proponuję poszukać tu innych im podobnych - uderzył płazem topora jednego z orków w twarz - mają przecież niedaleko swój obóz. Jak się pospieszymy zyskamy efekt zaskoczenia.


Za tym głosem duchem walki i odwagi
            W góre sztandar z Orłem Białym uniesiemy

Offline

 

#71 2009-11-18 15:41:33

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Łowca odwzajemnił uśmiech, rozejrzał się po trupach i dostrzegł ,że tylko 5 orków ma wbite strzały z czego 3 jeszcze rozszarapne gardła , w głębi się zasmucił ale i jednocześnie ucieszył . Nie spodziewał się , że wogule kogokolwiek  zabije . Przetarł oczy, spoliczkował się  , a następnie podjął próbę wstania . Udało mu się ale nie bez chwiania się na boki jak pijany. Nareszcie udało mu się 'ustabilizować' pozycję ,wyprostował się , i rozejrzał za panterą. Poszukiwania nie trwały długo , Pantera łasiła wtulała się w nogi Młodej Elfki .Łowca rzekł
-Jeszcze raz Dzięki za uleczenie i pomoc- i ukłonił się w stronę towarzyszy  , a następnie odwrócił się w stronę trupów,
- A wytropienie reszty tej hołoty zostawcie mnie - dodał z uśmiechem ,a w głosie łowcy słychać było duży zapał.

Offline

 

#72 2009-11-18 21:03:34

Katharsis

Niania gildii ^^

10183085
Call me!
Skąd: Tarnowskie Góry
Zarejestrowany: 2009-02-03
Posty: 389
Punktów :   
WWW

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Zaśmiała się i zmieniła w kota. Klepnęła panterę łowcy, by pobiegła za nią. Zniknęły w gąszczu dżungli, tropiąc na własną rękę a jednocześnie trzymając się z dala, a jednocześnie w zasięgu.


Jeśli kobieta odchodzi od zmysłów na Twój widok, musisz pogodzić się z prawdą, że jesteś Gey Elfem. Wiem... mnie też ten fakt boli. Tak bardzo Cię lubiłam... <mówi, wyciągając ostry topór dwuręczny>
"Nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego przestrzegania"

Offline

 

#73 2009-11-19 22:24:59

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Idąc powoli za towarzyszami rozglądała się po ciałach orków. Zaczęła smętnie wlokąc nogami zastanawiając się nad tym dlaczego została magiem...


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

#74 2009-11-22 17:48:40

 TuTenstish

Członek

916537
Skąd: Gliwice
Zarejestrowany: 2009-11-01
Posty: 72
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Młody Łowca w głowie nad rozmieszczeniem poszczególnych obozów i gdzie mogła by się skutecznie ukryć chmara orków.
- Chodźmy na jakieś wyższe tereny - rzekł kierując się w stronę pobliskiej górki .
Stanął na 'szczycie ' owej górki i zamarł w bezruchu oglądając krainę . Po chwili do łowcy podleciała papuga . Kolorowa ,mała najzwyklejsza papuga .Młody elf mamrotał coś do niej po czym odleciała i ponownie zamarł w bezruchu niczym wartownik Angielskiej rezydencji.

Offline

 

#75 2009-11-23 21:59:58

Herka

Członek

7927390
Zarejestrowany: 2008-12-30
Posty: 164
Punktów :   

Re: Tawerna Wojennego Płaczu

Z ciekawością przyglądała się poczynanią młodego łowcy. Jedność z naturą niemalże jak druidzi, a jednak czuło się inną aurę. Rozejrzała się w okół poszukując aury Katharsis, lecz nie była w stanie wyczuć druidki.


Black Rose: "Are you looking for death? You found her..."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs warszawa Nómadas Hostel Samochody pożarnicze